Tylko w sierpniu pustostany przy Łuckiej paliły się dziewięć razy. Planujemy wystawić je na sprzedaż - zapowiada rzecznik dzielnicy. których zatrzymali we wtorek policjanci z Położenie Olszynki na mapie Gdańska. Olszynka jest jedną z 35 dzielnic Gdańska. Położona jest po wschodniej stronie miasta, a jej granice są dość proste do wyznaczenia. Od zachodu i północy jest to rzeka Motława i Opływ Motławy. Dzielnica ma powierzchnię wynoszącą 7,97 km2, co sprawia, że jest jedną z większych. W kamienicy przy Kazimierzowskiej jest 21 mieszkań. Sześć z nich ma właścicieli prywatnych, pozostałe były dotąd mieszkaniami komunalnymi, a cztery z nich to pustostany. W tym roku już zostało odnowionych 47 lokali za łączną kwotę przekraczającą 1,3 mln zł. W kolejnych mieszkaniach trwają prace remontowe. Do września 2022 r. dzielnica wyremontowała 47 mieszkań o łącznej powierzchni 1552,16 mkw; Całkowity koszt wszystkich inwestycji to 1 371 305, 83 zł; To środki pochodzące z zasobów - Pierwszy kwartał 2022 r. na stołecznym rynku nieruchomości biurowych rozpoczął się bardzo optymistycznie – aktywność najemców osiągnęła najwyższy kwartalny poziom w historii dla pierwszych trzech miesięcy roku, a pustostany zaczęły spadać. Wysoki popyt jest wynikiem podpisania kilku znaczących umów najmu. menyiasati posisi rumah lebih rendah dari jalan. Duży popyt na rynku nieruchomości powoduje, że domy szybko znajdują nabywców, a właściciele mogą na nich sporo zarobić. Tak jednak się nie dzieje na Sadybie. Tu należące do miasta kamienice od lat pozostają puste. Sprawdziliśmy dlaczego. Pustostany na Sadybie to głównie gminne kamienice. Zwykle dwupiętrowe z 6-8 mieszkaniami. Widać je w ścisłym centrum osiedla, przy najstarszych i najbardziej reprezentacyjnych ulicach. Na Powsińskiej, Orężnej, Morszyńskiej, Zielonej. W sumie naliczyliśmy ich kilkanaście. Każda kamienica warta jest co najmniej kilka milionów. Dlaczego domy w atrakcyjnych lokalizacjach wciąż stoją puste? Długie kompletowanie dokumentacji Powodów jest kilka. Pierwszy to długie procedury i opieszałość samego ratusza. Gmina ma do zbycia pustostany bez roszczeń i bez lokatorów, ale od kilku lat nie jest w stanie przygotować wszystkich dokumentów urzędowych, potrzebnych do przeprowadzenia przetargu. Tak jest w przypadku Ciechocińskiej 5, Morszyńskiej 27 i Okrężnej 46. Opróżnienie z lokatorów pierwszego z tych budynków (do wykwaterowania było tu 8 lokali) nastąpiło jeszcze w 2015 roku. W przypadku Morszyńskiej 27, przedwojennej kamienicy z dużym ogrodem, tuż nad malowniczą fosą, do wymeldowania było jeszcze więcej, bo aż 9 lokatorów. Ale i tu sprawę załatwiono dobrych kilka lat temu. Ostatni lokator wyprowadził się 16 października 2018 roku. Wykwaterowanie ostatnich czterech najemców z Okrężnej 46 nastąpiło najpóźniej, w 2019 roku. Od tego czasu minęły 2 lata. Dlaczego przygotowywanie do sprzedaży trwa tak długo? Poprzedni burmistrz Mokotowa, Bogdan Olesiński, podczas wywiadu dla sprzed kilku lat, wyjaśniał: - Przy okazji przygotowań do sprzedaży ujawnia się zwykle bardzo dużo niedociągnięć. Na przykład nie pokrywają się linie rozgraniczające z granicami działki lub wychodzą sporne sprawy ogrodzeń z sąsiadami. A my musimy przygotować do sprzedaży coś, co jest czyste, wyprostowane i gotowe – mówił. Choć procedura trwa już odpowiednio dwa, trzy i pięć lat, kompletowanie niezbędnej dokumentacji dla wspominanych trzech nieruchomości ma już wyznaczony punkt końcowy. - Sprzedaż tych nieruchomości planowana jest w latach 2022-2023 – mówi rzeczniczka dzielnicy Mokotów, Monika Chrobak. Niepewna sytuacja prawna Karuzela z roszczeniami do nieruchomości odebranych dekretem Bieruta wciąż trwa w najlepsze. Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuciło w tym roku wnioski o zwrot domów przy Orężnej 13 i Jodłowej 29, oraz o zwrot nieruchomości zajętych obecnie pod sadybiańskie ulice: al. Sobieskiego, Zdrojową, Klarysewską i Zaniemyską. Roszczenia wciąż występują do pustostanów przy Orężnej 7 A m 1 i Goraszewskiej 21 m 1. Niejasny jest stan okazałej kamienicy przy Powsińskiej 36. - Wszystkie lokale mieszkalne w budynku są pustostanami z wyjątkiem lokalu nr 7 – mówi Dariusz Bieda, kierownik Działu Organizacyjno-Prawnego w Zarządzie Gospodarki Nieruchomościami na Mokotowie. Z dokumentów Biura Spraw Dekretowych w stołecznym ratuszu wynika, że w lipcu tego roku sam ratusz nie wiedział, czy wobec budynku zgłoszone są roszczenia. Wszystkie akta tej nieruchomości przesłane zostały bowiem do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. - Roszczenia do budynku występowały – przyznaje Bieda. – Wnuczek pani, która walczyła o odzyskanie kamienicy potwierdził, że będzie dalej prowadził sprawę roszczeniową – dodaje przedstawiciel ZGN. Co zrozumiałe, wobec niepewnej sytuacji prawnej, urzędnicy nie deklarują żadnych planów dotyczących dalszego przeznaczenia nieruchomości przy Powsińskiej 36. ZGN nie wyklucza jednak, że inwestycje w kamienicy się pojawią, bo oficjalnie dom jest wciąż w zasobie lokali komunalnych. - Przy ewentualnym remoncie planujemy zmienić ogrzewanie na elektryczne – mówi Bieda. Taki ruch wymusza polityka miasta dotycząca likwidacji kopciuchów. W budynku na sześć lokali jest pięć pustostanów i w każdym z nich jest piec na paliwo stałe. - Ogrzewanie zmieniamy, jak są skierowania na pustostany, wydane przez Wydział Zasobów Lokalowych. Od dawna nie mamy jednak żadnych skierowań – tłumaczy kierownik mokotowskiego ZGN. Niejasną sytuację prawną mają również dwie puste kamienice komunalne po przeciwnej stronie Wisłostrady. Przyklejone do siebie domy przy Powsińskiej 17 i Orężnej 1 nie mają roszczeń ani lokatorów już od 2016 roku. Pozostają w zawieszeniu jednak już od listopada 2014. Od tego czasu sąd rejonowy dla Mokotowa prowadzi bowiem sprawę o wpisanie do księgi wieczystej służebności drogi, czyli prawa przejścia i przejazdu na tyłach kamienicy przy Orężnej 1 do budynków spółdzielni Energetyka przy Powsińskiej 15 i Powsińskiej 17. Bez takiego wpisu oba komunalne pustostany nie mają oficjalnie dostępu do drogi publicznej i jako takie nie mogą być wystawione na sprzedaż. Co zdarzyło się w sprawie przez ostatnie 7 lat? - Od momentu wszczęcia postępowania sądowego poza rozprawami w sądzie odbyła się wizja w terenie oraz wykonane zostały dwie opinie przez biegłych sądowych. Obecnie Sąd zlecił wykonanie kolejnej opinii przez biegłego – wyjaśnia rzeczniczka dzielnicy Mokotów, Monika Chrobak. Przy tak powolnym trybie procedowania, rozstrzygnięcie sprawy służebności drogi i ponowne przystąpienie do kompletowania dokumentów pod przetarg może potrwać kolejnych kilka lat. Niepewny stan prawny hamuje zmiany również w dwóch kamienicach przy Zielonej. Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie dzielnicy Mokotów, wobec domu przy Zielonej 40 wciąż toczy się postępowanie dekretowe. W przypadku oddalonego o kilkadziesiąt metrów domu przy Zielonej 44 sprawy jest tylko pozornie prostsza. Spadkobiercy dawnych właścicieli uzyskali prawo użytkowania wieczystego do 0,795 części nieruchomości, a wobec reszty nieruchomości takiego prawa im odmówiono. Wkrótce coś się zmieni Dwa kolejne pustostany, pozostające dotąd w zarządzie mokotowskiego ZGN, mogą wkrótce przestać straszyć. Kamienice położone są obok siebie, przy Jodłowej 25 i 28. Pustostan przy Jodłowej 25 m 4 decyzją prezydenta Warszawy został zwrócony spadkobiercom. Można się więc spodziewać, że w prywatnych rękach szybko zyska nowe życie. Nadal w gestii miasta pozostaje druga nieruchomość. Jak podaje ZGN Mokotów, budynek obecnie nie ma roszczeń. Przy Jodłowej 28 m 2 znajduje się za to piec na węgiel, który wymusi nową inwestycję. - W naszych planach jest doposażenie budynku w kotłownię gazową oraz instalację grzewczą i ccw – zapowiada kierownik ZGN Mokotów, Dariusz Bieda. - W przyszłym roku planujemy zrealizować tylko dokumentację, budynek jest w rejonie pod Konserwatorem Zabytków, więc wszystkie remonty będą wymagać uzgodnień i uzyskania decyzji konserwatora – dodaje. Na razie takiej inwestycji jednak nie ma w planach ZGN, dopiero trzeba ją wprowadzić do wieloletniego planu finansowego miasta. Na dziś cel jest taki, by wymienić instalację w budynku w 2023 roku.

pustostany na sprzedaż warszawa